07.07.2014 r.
6 min

Podróż służbowa pracownika a czas pracy

Ekspert KIP

Skopiuj link
07.07.2014r.
6 min

Podróż służbowa jest rozumiana jako wykonywanie na polecenie pracodawcy zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy. Przepisy regulują kwestię rozliczenia kosztów podróży służbowej, jednak w żadnej mierze nie odwołują się do kwestii w jaki sposób zaliczać czas podróży służbowej do czasu pracy. W związku z tym posiłkowo należy odwołać się do przepisów o czasie pracy, z tym że również one nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Zgodnie z art. 128 Kodeksu pracy czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu przeznaczonym do wykonywania pracy. Z uwagi na brak regulacji czasu podróży służbowej w przepisach o czasie pracy zagadnienie to było wielokrotnie badane przez orzecznictwo i na jego gruncie powstało wiele stanowisko. Niniejsza informacja prezentuje poglądy większości doktryny jak i orzecznictwa. Z tym, że należy pamiętać, iż każdy przypadek winien być badany indywidualnie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż  w odmienny sposób ocenia się sytuację pracowników, których praca polega na przemieszczaniu się i jest świadczona w różnych miejscach (tzw. podróż służbowa nietypowa), zaś odmiennie pracowników, którzy jedynie wyjątkowo odbywają podróż służbową. W tym zakresie orzecznictwo wypracowało definicje nietypowej i typowej podróży służbowej.

Nietypowa podróż służbowa polega w przeważającej mierze na permanentnym przemieszczaniu się pracownika z jednego do innego miejsca (miejscowości) w celu wykonywania zajęć stanowiących przedmiot pracowniczego zobowiązania, a więc stanowi integralny element sposobu wykonywania pracy w ramach poniekąd „ruchomego” miejsca pracy i jest w całości kwalifikowana jako czas pracy. Wśród przykładów stanowisk, w których najczęściej występują przypadki nietypowych podróży służbowych wymienić można przedstawicieli handlowych, serwisantów, akwizytorów, pracowników budowlanych, monterów.

Natomiast typową podróż służbową charakteryzuje to, że stanowi ona zjawisko nietypowe i okazjonalne w kompleksie obowiązków pracownika. Oznacza to, że nie tylko zadanie musi różnić się od standardowych obowiązków pracownika, lecz również sam fakt wyjazdu służbowego powinien być czymś niecodziennym w zakresie jego obowiązków. Wyjątkowość podróży służbowej potwierdza sporadyczność realizowanego w jej ramach zadania względem obowiązków wykonywanych przez pracownika na co dzień. Czas podróży z założenia nie musi i nie ma być racjonalnie wykorzystywany do wykonywania pracy u pracodawcy, a w każdym razie pracownik w czasie tej podróży nie wykonuje zasadniczych zadań pracowniczych.

Raczej zgodne jest stanowisko, iż w przypadku nietypowej podróży służbowej cały czas podróży jest zaliczany do czasu pracy. Bardziej skomplikowany i niejasny jest status pracowników, którzy tylko wyjątkowo muszą udać się do innej miejscowości w celu wykonywania obowiązków służbowych. Nie ulega wątpliwości, że do czasu pracy zaliczamy czas faktycznego wykonywania obowiązków w miejscu, które było celem podróży służbowej. Problem pojawia się przy ocenie, czy można uznać za czas pracy czas poświęcony na dojazd do tego miejsca. Zagadnienie to było wielokrotnie przedmiotem zainteresowania Sądu Najwyższego. W nowszych orzeczeniach dokonuje się rozróżnienia w zależności od tego, czy podróż przypada w czasie pracy danego pracownika czy poza tym okresem. W wyroku z dnia 23 czerwca 2005 r. (II PK 265/04) Sąd Najwyższy stwierdził, że czas dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej nie jest wprawdzie pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy w rozumieniu art. 128 Kodeksu pracy, ale w zakresie przypadającym na godziny normalnego czasu pracy podlega wliczeniu do jego normy. Konsekwencją jego niewliczenia byłaby bowiem konieczność odliczenia tych godzin oraz ich odpracowania przez pracownika, co mogłoby prowadzić do nadużyć i nieprawidłowości. Z kolei dojazd w czasie wykraczającym poza rozkładowy czas pracy nie jest do niego wliczany, ale podkreśla się, że nie może naruszać prawa pracownika do wypoczynku, którego wymiar dobowy wynosi 11 godzin, zaś tygodniowy – 35 godzin. Ich naruszenie wiązałoby się z określonymi obowiązkami pracodawcy  (udzieleniem równoważnego okresu odpoczynku lub wypłaty ekwiwalentu pieniężnego). Mimo niewliczania czasu podróży do czasu pracy pracownik ma prawo do nieobecności w pracy (za którą otrzymuje wynagrodzenie), jeśli odbywał podróż służbową w godzinach nocnych i zakończyła się ona w takim czasie, że do rozkładowego rozpoczęcia pracy pozostało mniej niż 8 godzin. Co więcej, jeśli pracownik odbywa podróż poza swoim rozkładowym czasem pracy, ale w jej trakcie wypełnia obowiązki służbowe (np. tworząc dokumenty,  odbywając służbowe rozmowy telefoniczne, przewożąc innych pracowników), należy ten okres zaliczyć do czasu pracy danego pracownika.

    Reasumując wskazać należy, iż jak wynika z powyższego, w przypadku nietypowej podróży służbowej do czasu pracy zaliczany jest cały czas pozostawania w dyspozycji pracodawcy tj. dojazd, wykonywanie pracy i powrót.  Natomiast w razie wystąpienia typowej podróży służbowej wyróżniamy dwie sytuacje:
 

  1. odbywanie podróży w czasie pracy objętym rozkładem pracy – wówczas czas podróży zaliczany jest do czasu pracy;
  2. odbywanie podróży poza rozkładem czasu pracy – w takiej sytuacji podróż nie jest wliczana do czasu pracy, chyba że w czasie podróży pracownik wykonuje obowiązku służbowe.

Monika Rubacha
"http://www.izbapodatkowa.pl/serwis/img/marianski.png"