30.11.2015 r.
8 min

Odpowiedzialność członka zarządu spółki z o.o. za zobowiązania spółki – termin przedawnienia roszczeń

Ekspert KIP

Skopiuj link
30.11.2015r.
8 min

W wyroku z dnia 9 kwietnia 2015 r. (V CSK 441/14) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że niezłożenie przez członka zarządu spółki z o.o. w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości może stanowić przestępstwo określone w art. 586 Kodeksu spółek handlowych. Oznacza to, że termin przedawnienia roszczeń, dochodzonych od członków zarządu w razie bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce w rozumieniu art. 299 Kodeksu spółek handlowych, może ulec wydłużeniu z 3 do 20 lat.

Odpowiedzialność zarządu za zobowiązania spółki statuuje art. 299 § 1 k.s.h., zgodnie z którym jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Przesłanki uwolnienia się od odpowiedzialności przewiduje art. 299 § 2 k.s.h., który stanowi, że członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.

Przesłanki ogłoszenia upadłości reguluje ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe. Powstają one, co do zasady, w momencie popadnięcia przez przedsiębiorcę w stan niewypłacalności (art. 10). Jest to stan, w którym dłużnik nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a jeśli dłużnikiem jest osoba prawna lub tzw. niepełna osoba prawna, to również sytuacja, gdy mimo bieżącego wykonywania tych zobowiązań, przekroczą one wartość jego majątku (art. 11 ust. 1 i 2). Wzmocnieniem tych przesłanek jest oczekiwanie trwałości niewykonywania zobowiązań oraz możliwości spowodowania pokrzywdzenia wierzycieli, nawet gdyby opóźnienie w wykonywaniu zobowiązań nie przekraczało trzech miesięcy, a suma niewykonanych zobowiązań nie przekraczała 10% wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika (art. 12 ust. 2 w związku z ust. 1).

Sądy nie reprezentują wspólnego stanowiska co do tego, jaki charakter ma odpowiedzialność członka zarządu względem wierzycieli spółki. Przeważa jednak opinia, że jest to odpowiedzialność deliktowa. Oznacza to, że przy ocenie terminu przedawnienia roszczeń wierzycieli spółki o spłatę jej zobowiązania przez członka zarządu znajdzie zastosowanie art. 4421 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z § 1 przywołanego artykułu, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, przy czym termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Właśnie powyższy przepis stosowany jest przez sądy w ocenie czy roszczenie wierzyciela spółki przeciwko członkowi jej zarządu nie uległo już przedawnieniu. Wyjątek od powyższej zasady zawiera § 2, w myśl którego, jeżeli szkoda wynikała ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie lub osobie obowiązanej do jej naprawienia. Sąd Najwyższy w rozpoznawanej sprawie przyjął, że właśnie ten przepis może znaleźć zastosowanie także w sprawach roszczeń wobec członka zarządu, również w przypadku gdy popełnienie przestępstwa nie zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu karnego.

Odpowiedzialność karną za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, pomimo zaistnienia ku temu ustawowych przesłanek, przewiduje art. 586 k.s.h. Opisany czyn zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do jednego roku, czyli stanowi występek. W związku z powyższym, gdy zaniechanie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości wywołało szkodę, w przypadku dochodzenia jej naprawienia przed sądem znajdzie zastosowanie art. 4421 Kodeksu cywilnego. Wierzyciel spółki będzie zatem uprawniony do dochodzenia roszczeń wobec członka zarządu spółki aż przez 20 lat od popełnienia przestępstwa. Dopiero po upływie tego okresu możliwe będzie skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia.

Dyskusyjny jest moment, od którego będzie liczony bieg 20-letniego terminu przedawnienia roszczeń. Jak wskazał Sąd Najwyższy czyn określony w art. 586 k.s.h. jest przestępstwem trwałym, zatem czas jego popełnienia rozpoczyna się pierwszego dnia po upływie dwutygodniowego terminu od powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki, a kończy się z chwilą złożenia przez zobowiązanego wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, ustania warunków uzasadniających tę upadłość, a także w razie utraty przez zobowiązanego statusu osoby zobowiązanej do zgłoszenia takiego wniosku. Powyższe oznacza, ze w sprawie, w której mimo zaistnienia przesłanek nie doszło do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a odpowiedzialny członek zarządu w dalszym ciągu pełni swoją funkcję, bieg terminu przedawnienia w ogóle się nie rozpocznie.

Sąd Najwyższy przyjął ponadto, że w sytuacji gdy nie było prowadzone postępowanie karne lub brak jest prawomocnego wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym, w którym stwierdzono, by popełnienie przestępstwa z art. 586 k.s.h., sąd w postępowaniu cywilnym jest uprawniony do samodzielnego ocenienia, czy zachowanie sprawcy (osoby odpowiedzialnej) stanowiło przestępstwo. Odnosi się to zwłaszcza do potrzeby takiego ustalenia ze względu na zarzut przedawnienia roszczeń według art. 4421 k.c. Dokonując oceny przez sąd cywilny, czy określone zachowanie członka zarządu spółki handlowej jest przestępstwem z art. 586 k.s.h. sąd powinien uwzględnić przepisy prawa karnego materialnego, w tym dotyczące zamiaru sprawcy, rodzaju winy i jej stopnia. Opisany czyn ma charakter umyślny, tzn. sprawcy można przypisać odpowiedzialność kiedy działał z zamiarem bezpośredniego dokonania przestępstwa albo nieumyślny, kiedy mając świadomość popełnienia czynu zabronionego, godził się na to. Zwłaszcza ostatni rodzaj odpowiedzialności często występuje w omawianym przypadku i polega na tym, że członek zarządu, wiedząc, że zachodzą przesłanki niewypłacalności spółki, nie składa wniosku o ogłoszenie upadłości, licząc na to, że sytuacja finansowa spółki się poprawi. Nawet uzasadniona nadzieja członka zarządu nie jest przesłanką do uwolnienia się od odpowiedzialności za czyn opisany w art. 586 k.s.h. Motywacja sprawcy przestępstwa ma znaczenie jedynie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, co może przełożyć się na wymierzenie przez sąd karny łagodniejszej sankcji. Na gruncie prawa cywilnego mogłaby stanowić przesłankę uwolnienia się od odpowiedzialności jedynie w wyjątkowych wypadkach, poprzez podniesienie zarzutu nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c.).

Interpretacja przepisów dokonana przez Sąd Najwyższy rodzi uzasadnione wątpliwości w zakresie oceny biegu terminu przedawnienia dochodzonych roszczeń. W sprawach, w których nie zgłoszono wniosku o ogłoszenie upadłości oraz nie ustały warunki uzasadniające tę upadłość, a członek zarządu nadal pełni swoją funkcję, instytucja przedawnienia będzie miała charakter iluzoryczny.

Na marginesie należy również nadmienić, że od 1 stycznia 2016 roku termin do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości będzie dłuższy i wyniesie 30 dni od dnia, w którym spółka stała się niewypłacalna.

Kacper Sołoniewicz
"http://www.izbapodatkowa.pl/serwis/img/marianski.png"