Czego można spodziewać się od 1 kwietnia? Zmiany w przeważającej części nie są korzystne dla podatników. Nowelizacja wprowadza ograniczone do 50% odliczenie podatku naliczonego w odniesieniu do wszystkich wydatków (zakup pojazdu, najem pojazdu, zakup paliwa, ponoszenie wydatków eksploatacyjnych) dotyczących pojazdów przeznaczonych do tzw. użytku "mieszanego". Użytek ten zakłada, że auto wykorzystywane jest zarówno do celów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, jak i do celów prywatnych.
Z kolei pełne 100% odliczenie będzie przysługiwało jednie wówczas, gdy pojazd będzie wykorzystywany przez podatnika wyłącznie do działalności gospodarczej oraz gdy konstrukcja samochodu wyklucza jego użycie do celów prywatnych (dotyczy to m.in. takich samochodów jak: pick-up, vany z jednym rzędem siedzeń). Warunek wykorzystywania wyłącznie do działalności gospodarczej powinien być rozpatrywany w kategoriach obiektywnych.
W uzasadnieniu projektu czytamy bowiem, że użytek "mieszany" należy rozpatrywać w kategoriach potencjalnej, a nie faktycznej możliwości użytku pojazdu do celów prywatnych. Wystarczy zatem jednorazowe użycie samochodu dla własnych celów niezwiązanych z prowadzoną działalnością (np. odebranie dziecka ze szkoły, czy też zakupy), aby miało miejsce wykorzystanie "mieszane", które przekreśla możliwość pełnego odliczenia. W uzasadnieniu podkreśla się, że niemożliwe jest skuteczne kontrolowanie tego, w jaki sposób wykorzystywany jest pojazd, dlatego też w świetle nowelizacji przyjmuje się, iż każdy pojazd samochodowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony co do zasady służy użytkowi "mieszanemu" ze względu na swoje cechy.
Co zatem powinien uczynić podatnik, który używa samochodu tylko i wyłącznie w celach służbowych? W takiej sytuacji nowe przepisy wprowadzają obowiązek prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu. Będzie ona zawierała takie elementy jak m.in.: numer rejestracyjny pojazdu, dzień rozpoczęcia i zakończenia prowadzenia ewidencji, stan licznika przebiegu pojazdu na dzień rozpoczęcia i zakończenia prowadzenia ewidencji oraz na koniec każdego okresu rozliczeniowego, wpis osoby kierującej pojazdem opisujący każde wykorzystanie pojazdu (m.in. data i cel wyjazdu, opis trasy, liczba przejechanych kilometrów). Jak widać, nowelizacja wprowadza obowiązek ewidencjonowania każdorazowego wykorzystania pojazdu. Ma to służyć zapobieganiu nadużyciom polegającym na używaniu samochodu służbowego do celów prywatnych, co obecnie jest na porządku dziennym, po nowelizacji można się zaś spodziewać restrykcyjnego podejścia organów podatkowych ). Podsumowując, po 1 kwietnia 2014 r. podatnicy staną przed wyborem dotyczącym zasad sposobu odliczenia VAT od zakupu (najmu) samochodów i innych wydatków eksploatacyjnych. Pierwszą opcją jest odliczenie kwoty podatku w wysokości 50% (od wydatków związanych z nabyciem, importem, wytworzeniem, używaniem pojazdu w ramach najmu, dzierżawy, leasingu, jak również z nabyciem paliwa czy eksploatacją pojazdu) bez konieczności spełniania dodatkowych warunków w zakresie dokumentacji, za to z możliwością użytku "mieszanego". Alternatywą jest zaś pełne prawo do odliczenia, jednak obarczone obowiązkiem prowadzenia szczegółowej ewidencji oraz ryzykiem utraty 100% odliczenia w przypadku stwierdzenia przez organ podatkowy, że podatnik nawet sporadycznie czy jednorazowo wykorzystał pojazd prywatnie. Każdy podatnik musi ocenić swoją sytuację i ustalić, co będzie dla niego bardziej korzystne, albo raczej co będzie dla niego przysłowiowym "mniejszym złem". Można się spodziewać, że niektórzy podatnicy dla świętego spokoju zrezygnują z pełnego odliczenia w obawie przed koniecznością skrupulatnej ewidencji, ryzykiem zakwestionowania przez urząd skarbowy użytku służbowego, jak również sankcjami na gruncie kodeksu karnego skarbowego (za dokonanie odliczenia niezgodnie z przepisami nowelizacja przewiduje karę grzywny).
Analiza nowych przepisów w świetle obecnych realiów prowadzi do wniosku, że wprowadzone z dniem 1 kwietnia 2014 r. zmiany spowodują liczne problemy praktyczne i trudności dowodowe. Istotnym kłopotem będzie samo prowadzenie wspomnianej ewidencji i takie dokumentowanie eksploatacji pojazdu, by możliwe było 100% odliczenie podatku. Pojawi się też poważna trudność w rozgraniczeniu wykorzystania służbowego i prywatnego w przypadku osób, które prowadzą działalność gospodarczą w miejscu zamieszkania.
Podsumowując, warto wyjaśnić jak będzie przedstawiała się możliwość odliczenia VAT od zakupu paliw silnikowych, oleju napędowego oraz gazu. Należy w tym zakresie wyróżnić 3 sytuacje:
- możliwość 100% odliczenia podatku od 1 kwietnia 2014 r. – obejmuje ona pojazdy wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej, czyli są to pojazdy, których wyłącznie służbowe wykorzystanie jest potwierdzone stosowną ewidencją, jak również pojazdy, których konstrukcja wyklucza ich użycie do celów prywatnych lub czyni je nieistotnym, np. pojazdy inne niż samochody osobowe, mające jeden rząd siedzeń i służące do przewozu ładunków (np. vany, pick-upy), a także pojazdy specjalne (np. koparki, ładowarki, podnośniki, żurawie samochodowe, jak również pojazdy pogrzebowe, bankowozy typu A i B);
- możliwość 50% odliczenia podatku od 1 kwietnia 2014 r. – w odniesieniu do pojazdów, które dziś mają możliwość pełnego odliczenia dzięki posiadaniu stosownej homologacji (tzw. samochody „ z kratka’) lub zakwalifikowania przez okręgowe stacje obsługi pojazdów jako samochody „ciężarowe”,
- możliwość 50% odliczenia podatku, ale dopiero od 1 lipca 2015 r. – obejmuje pojazdy, które nigdy nie korzystały z prawa do odliczenia (opóźnienie to jest spowodowane względami budżetowymi).
Z pewnością pierwsze tygodnie obowiązywania nowych przepisów rozwieją liczne wątpliwości pojawiające się po lekturze ustawy, pokażą też, jakie stanowisko zajmą same organy, a także sądy administracyjne. Na koniec trzeba zaznaczyć, że zmiany – jakkolwiek niekorzystne dla podatników – nie są w Europie niczym nowym. Zgodnie z danymi Międzynarodowego Biura Dokumentacji Fiskalnej (IBFD), ograniczenia w odliczaniu VAT stosowane są w 19 państwach członkowskich (w 6 z nich występuje ograniczenie częściowe, zaś w 13 obowiązuje całkowity zakaz odliczenia). Opisane zmiany wpisują się zatem w europejskie rozwiązania, pozostaje zmiana przyzwyczajeń i wnikliwa analiza nowych przepisów.
Aleksandra Krajewska